Chociaż wciąż brak oficjalnych komunikatów o zaobserwowaniu zjawiska AIDS kojarzonego ze szczepieniami, nadal napływają informacje o możliwości jego wystąpienia. Tym bardziej analizy tworzone na podstawie oficjalnych danych z instytucji rządowych mogą napawać niepokojem osoby, które przyjęły szczepionkę przeciw covid-19. Poniżej kolejne opracowanie.
Zapraszam do lektury.
___________
Ze względu na możliwość nadinterpretacji treści, postanowiłem zdjąć tłumaczenie artykułu, a pozostawiam jedynie link do materiału źródłowego.
___________
___________
Najgorsze jest to, że nie umiem w sobie wzbudzić należytego współczucia dla tych nieszczęsnych, którzy się zaszczepili. Raczej budzą we mnie irytację. Wszyscy startowaliśmy tak samo, z tego samego punktu zero i mieliśmy podobny dostęp do pełnej informacji. Wystarczyło rzeczywiście chcieć dotrzeć do prawdy. Oczywiście, wielką taryfę ulgową stosuję wobec nastolatków, sterroryzowanych przez ich sparaliżowanych strachem rodziców czy przez środowiska rówieśnicze i szkołę, oraz bezradnych, samotnych starych ludzi, skołowanych przez ich otoczenie.
Pewnie, gdy rzeczywiście zaczną płacić cenę za swój błąd – już płacą – to pojawi się i współczucie. Chyba, że swą agresją na to nie pozwolą (mamy już takie sygnały).
Ale nie ten sam kręgosłup wiary, podatność na emocje czy zwykłe doświadczenie, które nakazuje przynajmniej wstrzemięźliwość w podejściu do komunikatów medialnych.
Fides et ratio zagrało jak należy.
W jednym z moich wpisów jest gdzieś cytat w rodzaju: ‘choćbyś zsiniał, to nie przekonasz’. Behawioryści wiedzą co robią. I potrafią być skuteczni.
To znaczy , że szczepionka jest skuteczna.
Miała doprowadzać do śmierci i robi to.
Tak jak mówił ś.p.Luc Montagnier, Christian Perronne, Sucharit Bhakdi.
Od początku tylko o to chodziło.
Program depopulacji to choroby, wojna, głód.
Czy AIDS nie jest przypadkiem zaraźliwy? Czy tylko wtedy jak powstaje dzięki wirusowi hiv?
Ja zakazałem swojej rodzinie szczepienia… Były opory z uwagi na TVN, ale przekonałem waląc ręką w stół i pokazując parę artów poważnych ludzi z zagranicy. Na biskiej famili pomogło, na dalszej… no niektórzy idą po trzecią dawkę i nagrodę Darwina chyba. Współczuję Im z powodu problemów ze zdrowiem, ograniczeń intelektualnych i tego, że śmierdzi im czosnek.
A teraz tak na średnio-wesoło… Choroba rozwija się w zaszczepionych… Obowiązek małżeński może prowadzić do wymiany płynów ustrojowych. Jak to teraz rozpatrywać? Realizować? Zabezpieczać się? Iść w celibat? :) A takie transfuzje krwi? Będą jakieś oznaczenia na workach, czy też mRNA i nano losowo dla każdego? A tlenek grafenu w opryskach, jedzeniu, ubraniach, maseczkach… Nie dziwię się, że za parę lat każdy o pionowej postawie ciała będzie wytykany palcem… Przecież to chrześcijanin… więziony i szlachtowany… Przyjdzie udowodnić po której stronie się stoi – mocno przyklejając do Jezusa. Tylko czy wtedy “prześladowani-pionowi” będą opiekować się “prześladującymi-leżącymi” w myśl i konieczność miłości bliźniego swego, czy też sprzeciwią się ryzykując “życie wieczne”? Będziemy potrafili umrzeć? Oj, trudne czasy przed nami, trudne.
Z tymi szczepionkami sprawa nie jest do końca jasna. Oczywistym jest, że kowidek to inscenizacja. I wszelkie iniekcje pod jego auspicjami to czysta i 100% szkoda dla duszy i ciała. Ale może to przygotowywanie gruntu pod rzeczywistą wojnę biologiczną. Tego do końca nie wiemy. Jeśli nawet do tej wojny dojdzie, to i tu zgadzam się z proroctwami, żywi będą zazdrościć umarłym. Interferencja infantylizacji populacji, tzw “rozwoju technologicznego”, wypłukiwania cnót w postaci tzw skatalogowanych kodeksem cywilnym dóbr osobistych wiedzie nas ku zagładzie. Pytanie kiedy zostanie wydesygnowany NOE no i gdzie.
Przetłumaczone artykuły lqc na temat zawartośći szczepionek sars-cov2, protokoły detoksykacji i leczenia ze szczepionek, oraz zgromadzone linki do chyba większości artykułów związanych z detoksykacją/leczeniem:
link
tutaj zarchiwizowane
Myślę że jeśli ludzie wezmą się za siebie to jest szansa podratować zdrowie, chociaż nie wiem jak duża.