‘Wyszczepianie’ czas zacząć? – analiza

W przypadku eksperymentalnych szczepionek RNA COVID, kto wie, jak długo wstrzyknięty RNA utrzymuje się w organizmie i jakie skutki wywołuje w czasie? Stosunkowo krótkie badania kliniczne z pewnością nie dają użytecznych wniosków

W menu na dziś danie analityczne. Krótka, poparta źródłami analiza możliwych reakcji i mechanizmów związanych ze szczepionkami. Oczywiście tekst należy traktować jako głos w jak najszerzej pojętej dyskusji. Tym razem lekarz i homeopata Richard Moskowitz cytowany przez pisarza i publicystę Jona Rappoporta.

Zapraszam do lektury.

___________________________***___________________________

Photo: © Harvard University

W erze COVID szczepienia zdają się rozszerzać. I być wręcz wymagane. I oczywiście toksyczne.

Omówiłem już dwie nowe technologie szczepionek, z których jedna została już rozwinięta, w celu „ochrony” ludzi przed wirusem, którego istnienie nigdy nie zostało właściwie udowodnione.

Szczepionki DNA, inaczej terapia genowa, trwale zmieniają genetykę biorców w nieznany sposób. Szczepionki RNA (Pfizer i Moderna, właśnie zatwierdzone do leczenia COVID) mogą powodować reakcje autoimmunologiczne – co oznacza, że organizm atakuje sam siebie. [1] [2]

W tym artykule chcę przyjrzeć się kilku podstawom dotyczącym szczepień. W szczególności twierdzenie, że szczepionki wykonały fantastyczną robotę w zmniejszaniu liczby przypadków chorób, a zatem wszelka krytyka tych zastrzyków jest bez znaczenia.

Z jego biografii [3]: „Richard Moskowitz urodził się w 1938 r. i kształcił się na Harvardzie (licencjat) i na Uniwersytecie w Nowym Jorku (MD). Po ukończeniu studiów medycznych przez 3 lata studiował filozofię na University of Colorado w Boulder na stypendium US Steel”.

„Odbył staż w St. Anthony’s Hospital w Denver i od 1967 roku praktykuje medycynę rodzinną, a także uczestniczył w około 800 porodach domowych. Mając doświadczenie w medycynie Wschodu i innych formach naturalnego leczenia, dr Moskowitz studiował homeopatię z George Vithoulkas w Grecji i Rajan Sankaran i inne w Indiach”.

W 1987 roku, pisząc moją pierwszą książkę, AIDS Inc., odbyłem długą rozmowę telefoniczną z Richardem na temat szczepień. To była moja pierwsza podróż w odkrywaniu szczepionek jako formy tłumienia układu odpornościowego.

Wiedziałem już, że AIDS w rzeczywistości jest zlepkiem różnych problemów układu odpornościowego, z których żaden nie wymagał HIV jako wyjaśnienia.

Wciąż pamiętam rozmowę telefoniczną z Richardem Moskowitzem. Wpadłem wtedy na pomysł, dlaczego szczepionki mogą być reklamowane i nagłaśniane jako powód znacznego zmniejszenia liczby przypadków chorób, podczas gdy w rzeczywistości następowała redukcja widocznych objawów – zupełnie inna rzecz.

Gdyby szczepionki osłabiły odpowiedź układu odpornościowego, to ostra, silna i całkowita reakcja zapalna na zarazki zostałaby wyeliminowana. I TO JEST ta ostra reakcja, która powoduje widoczne objawy (wysypki, plamy itp.).

Eksperci twierdzą, że szczepienia to brak przypadków odry. Ale tak naprawdę, w wyniku szczepienia, brakuje tylko widocznej wysypki, podczas gdy w organizmie dzieje się coś bardziej niebezpiecznego, poza zasięgiem wzroku.

Drukuję tutaj fragment artykułu Richarda (napisanego lata temu) The Case Against Immunizations. Artykuł opiera się na klasycznym spojrzeniu na zarazki i działanie ludzkiego układu odpornościowego. Wady i zalety samej teorii zarazków to inna sprawa, o której mówiłem i pisałem w innych miejscach. [4] [5]

Uwaga: chociaż szczepionki RNA COVID wykorzystują technologię inną niż klasyczne szczepionki, nadal opierają się na odpowiedzi przeciwciał jako klucza do „wytworzenia odporności”. Ale ta reakcja jest tylko jedną z wielu naturalnych reakcji organizmu, które utrzymują zdrowie i chronią przed chorobami.

Z genialnego artykułu dr Richarda Moskowitza, The Case Against Immunizations: [6]

„Twierdzenie, że szczepionka czyni nas „odpornymi” na ostrą chorobę lub chroni przed nią, jest niebezpiecznie mylące, a wręcz sprzeczne z prawdą. Jeśli już, to w rzeczywistości tylko kieruje chorobę głębiej do wnętrza i powoduje, że zaczynamy ‘ukrywać’ ją w sposób chroniczny, w wyniku czego nasze reakcje na nią stają się coraz słabsze, a poza tym wykazujemy coraz mniejszą tendencję do samoleczenia lub samoistnego rozwiązania problemu. To, co proponuję zatem, to zbadać tak dokładnie i obiektywnie, jak tylko potrafię, w jaki sposób szczepionki faktycznie działają w ludzkim ciele i zacząć od zwrócenia uwagi na konsekwencje tego, co już wiemy. Rozważmy proces zachorowania i powrotu do zdrowia po typowej ostrej chorobie, takiej jak odra, w przeciwieństwie do tego, co możemy obserwować po podaniu szczepionki przeciw odrze.”

„… Po zakażeniu się przez podatną osobę, wirus [odry] przechodzi przez dłuższy okres cichego namnażania, najpierw w migdałkach (tonsils, adenoids) i dodatkowych skupiskach limfoidalnych nosogardzieli, a później w regionalnych węzłach chłonnych głowy i szyi i ostatecznie, kilka dni później, przenika do krwi i dostaje się do śledziony, wątroby, grasicy i szpiku kostnego, czyli „trzewnych” narządów układu odpornościowego. Przez cały ten okres „inkubacji”, który trwa od 10 do 14 dni, pacjent zwykle czuje się całkiem dobrze i nie odczuwa żadnych objawów lub nie ma ich wcale”.

„Zanim pojawią się pierwsze objawy odry, krążące przeciwciała są już wykrywalne we krwi, a nasilenie objawów zbiega się ze szczytem odpowiedzi przeciwciał. Innymi słowy, „choroba”, którą nazywamy odrą, jest po prostu ostatecznym wysiłkiem układu odpornościowego w celu usunięcia tego wirusa z krwi. Zauważ także, że wydalenie to jest dokonywane przez kichanie i kaszel, tj. tą samą drogą, którą wszedł na początku. Jak to jasno wynika z powyższego, proces wychodzenia z choroby i powrotu do zdrowia po ostrej przypadłości, takiej jak odra, obejmuje ogólną mobilizację układu odpornościowego jako całości, w tym zapalenie wcześniej uczulonych tkanek w kanale (-ach) wejścia, aktywację leukocytów, makrofagów i układ dopełniacza w surowicy i szereg innych mechanizmów, z których produkcja krążących przeciwciał jest tylko jednym i bynajmniej nie najważniejszym.”

„Takie spektakularne objawy rzeczywiście stanowią decydujące doświadczenie w normalnym fizjologicznym dojrzewaniu układu odpornościowego w życiu zdrowego dziecka. Wyzdrowienie z odry nie tylko chroni dzieci przed ponowną na nią podatnością, bez względu na to, ile razy jeszcze mogą być na nią narażone, ale także przygotowuje je do szybkiej i skutecznej reakcji na wszelkie inne infekcje, z którymi mogą się spotkać w przyszłości. Zdolność do wywołania silnej, ostrej odpowiedzi na infekcję należy zatem uznać za jeden z najbardziej podstawowych wymogów w zakresie zdrowia i dobrego samopoczucia które wszyscy dzielimy”.

„Z kolei szczepionka zawierająca żywe, ale sztucznie osłabione wirusy odry jest wstrzykiwana bezpośrednio do krwi, omijając normalny port wejścia i wywołuje co najwyżej krótką reakcję zapalną w miejscu wstrzyknięcia lub być może w regionalnych węzłach chłonnych, bez miejscowego uczulenia w normalnym wejściu, bez „okresu inkubacji”, bez uogólnionej odpowiedzi zapalnej i bez uogólnionego objawów. Poprzez „oszukanie” ciała w ten sposób osiągnęliśmy dokładnie to, co w wyniku ewolucji wydaje się mieć cały układ odpornościowy i czemu ma zapobiegać: umieściliśmy wirusa bezpośrednio we krwi i zapewniliśmy mu swobodny i natychmiastowy dostęp do głównych narządów odpornościowych i tkanek, bez żadnego oczywistego mechanizmu lub drogi pozbycia się go.

“Rezultatem jest produkcja krążących przeciwciał przeciwko wirusowi, które w rzeczywistości można zmierzyć we krwi; ale ta odpowiedź przeciwciał występuje jako izolowany wyczyn techniczny, bez jakiejkolwiek jawnej choroby, z której można by wyleczyć, ani jakiejkolwiek zauważalnej poprawy ogólnego stanu zdrowia. W istocie uważam, że jest dokładnie odwrotnie, że ceną, jaką musimy zapłacić za te przeciwciała, jest utrzymywanie się elementów wirusowych we krwi przez długi czas, być może na stałe, co z kolei niesie ze sobą systematyczne osłabienie naszej zdolności do wywołania ostrej reakcji, nie tylko na odrę, ale także na inne infekcje“.

„Zatem z dala od wytworzenia prawdziwej odporności, mam podejrzenia i obawy, że szczepionki działają poprzez zakłócanie, a nawet tłumienie odpowiedzi immunologicznej jako całości, w podobny sposób, jak radioterapia, chemioterapia, kortykosteroidy i inne leki przeciwzapalne. Sztuczna immunizacja koncentruje się na wytwarzaniu przeciwciał, pojedynczym aspekcie procesu odpornościowego, jego dezartykulacji i pozwala mu reprezentować całość, podobnie jak chemiczne tłumienie podwyższonego ciśnienia krwi jest akceptowane jako ważny substytut prawdziwego ozdrowienia lub wyleczenie pacjenta, którego ciśnienie krwi wzrosło. To lukier na torcie, bez ciasta. Najgorszą częścią tego oszustwa jest to, że dla zaszczepionych dzieci trudne jest, jeśli nie niemożliwe, wywołanie normalnej ostrej i stanowczej reakcji na infekcję, zastępując ją znacznie słabszą, w zasadzie przewlekłą odpowiedzią, z niewielką lub żadną tendencją do samoistnego wyleczenia”.

To jest wyjaśnienie szczepień, które obala twierdzenie, że szczepionki są wspaniałe, ponieważ eliminują przypadki chorób.

W przypadku eksperymentalnych szczepionek RNA COVID, kto wie, jak długo wstrzyknięty RNA utrzymuje się w organizmie i jakie skutki wywołuje w czasie? Stosunkowo krótkie badania kliniczne z pewnością nie dają użytecznych wniosków. [7] [8] CDC beztrosko zapewnia nas, że gdy wstrzyknięte RNA przekaże „instrukcje komórkom ciała”, komórki zniszczą RNA. Brzmi magicznie. Komórki czekają, otrzymują instrukcje, A NASTĘPNIE niszczą posłańca. (stąd nazwa mRNA czyli messengerRNA -tłum.)

I znowu, jak już stwierdziłem powyżej, technologia RNA powodowała w przeszłości reakcje autoimmunologiczne, w których organizm w zasadzie atakuje sam siebie.

Źródła:

[1] https://www.denverpost.com/2020/12/09/pfizer-covid-vaccine-allergic-reactions/

[2] https://blog.nomorefakenews.com/2020/01/26/vaccine-for-the-china-virus-the-planet-is-the-guinea-pig-for-a-vast-experiment/

[3] https://healthy.net/author/richard-moskowitz-md/

[4] https://blog.nomorefakenews.com/2016/08/08/what-youll-never-read-about-virus-research-fraud/

[5] https://blog.nomorefakenews.com/2018/08/01/remember-the-pandemic-that-was-going-to-wipe-out-humanity-were-still-here/

[6] https://vaccineimpact.com/2015/richard-moskowitz-m-d-the-case-against-immunizations/

[7] https://blog.nomorefakenews.com/2020/12/21/why-you-shouldnt-believe-the-covid-vaccine-is-effective/

[8] https://blog.nomorefakenews.com/2020/09/24/covid-vaccine-clinical-trials-doomed-to-fail-fatal-design-flaw/

A brilliant analysis of vaccination, by Richard Moskowitz, MD and homeopath, Jon Rappoport, December 24, 2020

Komentarz: można tylko dodać, że “WHO zmieniła definicję „odporności stadnej”, eliminując konsensus sprzed wystąpienia COVID, że można to osiągnąć, pozwalając wirusowi rozprzestrzeniać się w populacji i deklarując, że odporność stada pochodzi wyłącznie ze szczepionek“.
_______________

Uzupełnienia:

mRNA – messengerRNA

WHO Changes Definition of “Herd Immunity”: ‘Immunity Comes Solely From Vaccines’, Niamh Harris, December 24, 2020

Poprzednia wersja definicji ‘odporności stadnej’ wg WHO

To się nie skończy!

O autorze: AlterCabrio

If you don’t know what freedom is, better figure it out now!