Tak naprawdę to weźmiemy Was za mordę podczas czwartej fali

Łącząc dosadne określenia użyte przez dwóch nie pasujących do siebie: Grzegorza Brauna i Piotra Wielguckiego – przestępca Niedzielski, o specjalności ludobójstwo, miał konferencję prasową…

Ministra PiS obserwowali głównie zwolennicy nowej niemoralności udający dziennikarzy ze słusznie minionej epoki nazywanej, jeszcze tak niedawno, normalnością.

Ciut wcześniej pan Niedzielski był gościem w Radiu ZET, w którym usłyszał pytanie od słuchacza:

Kiedy się pan poda do dymisji za ograniczenie dostępu do „Służby Zdrowia”, co skutkuje właśnie teraz śmiercią ponad 100 tys. ludzi…

Gwoli kronikarskiej precyzji opinia posła Brauna i byłego pisowskiego publicysty Wielguckiego budzi sprzeciw ze względów formalnych. Niedzielski pomimo zawiadomień do Prokuratury nie został jeszcze postawiony przed Sądem, a nawet gdyby Ziobro spłatał psikusa starszym i mądrzejszym, to mogłoby się okazać, że pan Niedzielski wykonywał… tylko rozkazy. Wiemy z historii, że wykonywanie „tylko rozkazów” nie wszystkim zaszkodziło i tym być może kierowałaby się przed Sądem obrona Niedzielskiego powołując się na przykład na „wartości transatlantyckie”. O wartościach transatlantyckich mówił Andrzej Duda, a jak niektórzy z nas pamiętają są to takie rzeczy, które pozwalają mniej wartościowe narody poświęcać na ołtarzu Nowego Ładu. Po II Wojnie Światowej Polacy w imię nowej normalności zostali oddani w niewolniczą arendę Stalinowi, który w tym czasie wydawał bardzo dużo rozkazów. Dziś rozkazy zostały wydane z innego zakątka globu. W imię dobrej pogody, powietrza i czystej wody, zdrowia, bezpieczeństwa i porządku publicznego. Kto w ogóle ma czelność, aby czemuś takiemu się sprzeciwiać?

Wracając do tematu konferencji:

W tej chwili w Polsce dominującą postacią koronawirusa jest mutacja brytyjska, zidentyfikowaliśmy mutację południowoafrykańską i mutację nigeryjską – przekazał. Dodał, że nie wykryto w Polsce jeszcze mutacji brazylijskiej. /rynekzdrowia.pl/

Nie wiem czy Czytelnik pamięta, bo ja pamiętam, że kilka m-cy temu minister Niedzielski mówił o mutacji czeskiej. Na szczęście granica z Czechami jest dobrze chroniona w przeciwieństwie do niezbyt  szczelnej granicy z Nigerią. Jeżeli ktoś jeszcze nie czytał o  wariancie z wysp Fidżi, to nie mam nic przeciwko: bardzo proszę.

Było “gwoli precyzji”, a teraz gwoli sprawiedliwości oddam należyty hołd laboratorium mieszczącym się na ulicy Czosnkowej w Warszawie. Pierwszym, który to dziś zrobił był Tomasz Sommer:

Uwaga nowy strach na wróble kowidian: podwójny mutant. Ma nas zaatakować z Indii. Promuje go oczywiście Gazeta Wyborcza. Już widzę jak minister Niedzielski walczy z podwójnym mutantem. Czegoś takiego nie było od czasów Conana barbarzyńcy.

Co jeszcze powiedział minister Niedzielski w radiu ZET?

Osoby zakażone – a widzę to po wywiadach, prowadzonych przez sanepid – bardzo często nie potrafią powiedzieć, gdzie doszło do zakażenia

Niektórzy pytani twierdzą, że zarazili się przed telewizorem, ale Sanepid nie uznaje takich odpowiedzi, klasyfikując je jako kpinę. Gdzie zaraziła się cola i chipsy nie wiadomo do dzisiaj, a PCR wykazał, że są pozytywne. Nie mniej jednak maseczki  z nami zostają. Schludny wygląd stał się w nowych czasach transatlantyckim standardem.

Którą maseczkę wybrać: do pracy, na randkę, do kościoła, do urzędu… a przede wszystkim jak skutecznie dezynfekować maseczki?

O autorze: CzarnaLimuzyna

Wpisy poważne i satyryczne